W ręce SOK trafili posiadacze marihuany i amfetaminy

W sobotę, 25 marca br. jako pierwsi zostali ujęci 23 i 33-letni obywatele Białorusi, podczas prowadzonych działań pod kryptonimem ,,Dzikie Przejścia’’ przez funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei z Komendy Regionalnej we Wrocławiu na terenie stacji kolejowej Wrocław Gądów. Mężczyźni przechodzili przez tory w miejscu zabronionym. W związku z popełnionym wykroczeniem funkcjonariusze SOK podjęli interwencję, w trakcie której ich podejrzenia wzbudziła także unosząca się w powietrzu woń, typowa i charakterystyczna dla palonej marihuany. Dodatkowo okazało się, że obywatele Białorusi mają przy sobie dwa woreczki foliowe z suszem roślinnym. W celu udaremnienia ucieczki wobec ujętych zastosowano środki przymusu bezpośredniego.

Przeprowadzone policyjne badanie potwierdziło, że zabezpieczone środki to marihuana. W sumie mundurowi zabezpieczyli 2,96 grama narkotyku. Dalsze czynności w sprawie prowadzi Komisariat Kolejowy Policji we Wrocławiu.

Natomiast w niedzielę, wieczorem funkcjonariusze Grupy Operacyjno-Interwencyjnej z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Białymstoku zwrócili uwagą na mężczyznę przebywającego na terenie poczekalni dworcowej w Białymstoku. Młody człowiek zachowywał się nerwowo, rozglądał się dookoła. W ręku trzymał butelkę z piwem. Funkcjonariusze SOK postanowili więc wylegitymować go. 31-letni mężczyzna na widok funkcjonariuszy wyrzucił butelkę do śmietnika. Ale to nie uszło uwadze mundurowym. Sprawdzili zawartość butelki, szybko wyszło na jaw, że w środku jest torebka foliowa, a w niej biały proszek. Wobec ujętego mieszkańca Szepietowa zastosowano środki przymusu bezpośredniego.

Policyjne czynności potwierdziły podejrzenia patrolu SOK, ujęty mieszkaniec Szepietowa miał przy sobie 1,09 grama amfetaminy. Dalsze czynności w sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Wysokiem Mazowieckiem. Za posiadanie narkotyków grozi im kara do trzech lat pozbawienia wolności.