Sprawca nieobyczajowego wybryku napadł na funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei

Tarnogórscy funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei ujęli młodego mężczyznę, który ich zaatakował. Jego nieobyczajny wybryk w miejscu publicznym przykuł uwagę mundurowych, którzy podjęli wobec niego czynności służbowe. Agresja, z którą się spotkali, skończyła się dla 22-latka pobytem w policyjnej celi. Za przestępstwo grozić mu może do 3 lat więzienia.
Autor tekstu
insp. Piotr Żłobicki
Data dodania
24 maja 2024
Drukuj
Pobierz
Sprawca nieobyczajowego wybryku napadł na funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei

Do zdarzenia doszło przedwczoraj przed godziną 15:00 w rejonie stacji kolejowej Tarnowskie Góry. Funkcjonariusze podczas pełnienia dziennej służby zauważyli jak młody mężczyzna dopuścił się nieobyczajnego wybryku na obszarze kolejowym, oddając mocz na jeden z budynków należących do PKP.

Widzący tę sytuację mundurowi zareagowali. Gdy przystąpili do legitymowania, sprawca zaatakował interweniujących wobec niego funkcjonariuszy SOK, dlatego byli zmuszeni do użycia środków przymusu bezpośredniego. Mężczyzna za wszelką cenę chciał uniknąć odpowiedzialności, a w trakcie obezwładniania chwycił za rękojeść broni służbowej funkcjonariusza.

Skuty przez funkcjonariuszy SOK sprawca trafił w ręce policjantów z Komendy Powiatowej w Tarnowskich Górach. Był to 22-letni tarnogórzanin, który odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych. Zatrzymany noc spędził w policyjnej celi, a wczoraj tarnogórscy kryminalni przedstawili mu zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy SOK, do którego się przyznał i złożył wyjaśnienia. Teraz jego sprawą zajmie się prokurator, a później sąd.

Przestrzegamy przed podobnymi zrachowaniami. Funkcjonariusza publicznego, w trakcie wykonywania przez niego obowiązków służbowych, chroni prawo. Kto w jakikolwiek sposób próbuje naruszyć jego nietykalność cielesną lub go znieważa, musi liczyć się z surowymi konsekwencjami.

Źródło: KPP Tarnowskie Góry

Udostępnij na Facebook
Udostępnij na X