Lubelscy funkcjonariusze SOK odnaleźli zaginionego niewidomego mężczyznę

W sobotę około godziny 20:15 funkcjonariusze służby dyżurnej z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Lublinie, przyjęli zgłoszenie o zaginięciu 37-latka. Według przekazanych informacji od ojca, syn powinien już przyjechać pociągiem do stacji Lublin Główny. Do tej pory nie wrócił do domu, nie nawiązał kontaktu z bliskimi. Mężczyzna jest niewidomy, a zapadł już zmrok i jego życie oraz zdrowie może być zagrożone.
Funkcjonariusze SOK rozpoczęli poszukiwania. Funkcjonariusze sprawdzili stację kolejową w Lublinie, przystanek osobowy Lublin Zachodni oraz wszystkie pociągi. W trakcie sprawdzania pociągu relacji Kraków Główny – Lublin Główny zauważyli w wagonie przy oknie siedzącego podróżnego, którego wygląd odpowiadał podanemu rysopisowi. Jak się okazało, był to poszukiwany 37-latek. Funkcjonariusze od razu zaopiekowali się mężczyzną oraz powiadomili jego ojca, któremu przekazano całego i zdrowego syna.