Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei odnaleźli zaginionego pensjonariusza Domu Pomocy Społecznej
W czwartek około godziny 3:30 nad ranem na telefon komendanta zmiany SOK w Warszawie, zadzwonił dyżurny ruchu stacji Warszawa Praga Towarowa, który zgłosił, że na torach przebywa dziwnie ubrany mężczyzna. Funkcjonariusze z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Warszawie natychmiast podjęli działania.
Patrol SOK po przybyciu na miejsce zauważył siedzącego na torach mężczyznę, nad którym stał pracownik kolejowy. 66-latek wymagał udzielenia natychmiastowej pomocy, był bardzo osłabiony. Funkcjonariusze SOK sprowadzili mężczyznę w bezpieczne miejsce, a następnie przykryli go folią termiczną i zaopiekowali się nim. Starszy mężczyzna był ubrany w szlafrok szpitalny, nie potrafił podać swoich danych personalnych, nie był też świadomy swojej sytuacji.
Z relacji maszynisty wynikało, że mężczyzna siedział na torowisku, nie reagował na nadawane sygnały dźwiękowe. Maszynista zatrzymał lokomotywę, aby nie doszło do potrącenia człowieka. Jak się później okazało, po sprawdzeniu w policyjnych systemach 66-latek był osobą poszukiwaną przez Policję, gdyż samowolnie oddalił się z miejscowego Domu Pomocy Społecznej.
W efekcie w ciągu niecałych dwóch godzin dzięki zaangażowaniu funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei, pracowników kolejowych i policjantów zaginiony chory człowiek trafił pod opiekę lekarzy. Dalsze czynności w sprawie prowadzi Komisariat Kolejowy Policji w Warszawie.